Ciężko...
Sobota, 5 czerwca 2010
· Komentarze(0)
Wczoraj poskładałem rower a dziś już jazda... i to całkiem ostra jak na pierwszy dzień po sporej przerwie, Najpierw z Robertem trochę zabawy w terenie około 30-40km, a Potem Asfalt z Molusiem... Ostro kolejne 70km... podsumowując 100-110km i Zgon.
Ale pozytywnie, ostry powrót i oby takie ostre tempo utrzymać.
Idę spać...
Ale pozytywnie, ostry powrót i oby takie ostre tempo utrzymać.
Idę spać...